Oszczędny = szczęśliwy


Osobiście nie jestem zwolenniczką tego by stan posiadania decydował o tym czy jesteśmy szczęśliwi czy nie, jednak dobra materialne, które w większości dają nam szczęście można nabyć za gotówkę. Bycie oszczędnym to cecha pozytywna, lecz nie raz się jej wstydzimy, bardziej niż innych naszych cech. Pewnie spowodowane to jest tym, że człowieka oszczędnego głównie kojarzy się z dusigroszem, nazywa skąpiradłem, a nikt przecież nie lubi być przezywany.

Chęć posiadania


Osobom dorosłym jest łatwiej uwolnić się z jarzma jakim jest stan posiadania, młodzież czy dzieci lubią kopiować. Muszą posiadać to co koledzy gdyż ta rzecz będzie decydować o tym czy są lubiani i akceptowani. Mówię, że dorosłym łatwiej, ale czasem także nabierają się na reklamy, podążająca trendami czy pochłania ich gadżetomania

Tak niewiele kosztuje nas aby uwolnić się zbędnego wydawania pieniędzy, wystarczy porównywać ceny, sprawdzać inne oferty oraz szukać w nich haczyków. Najważniejszy jednak jest umiar i rozwaga. Po co mamy kupować rzeczy wątpliwej jakości , przecież te lepsze wystarczą na dłużej, są droższe fakt, ale musimy nauczyć się wybierać towary o najkorzystniejszym stosunku jakości do ceny. 

Widząc w sklepie towar o pewnej cenie musisz zdecydować, który wybrać. Błądzisz, szukasz czytasz etykiety, ufasz sobie czy będziesz sugerować się reklamą jaką widziałeś w telewizji? Myślisz może, że wyższa cena towaru świadczy o jego lepszej jakości, niestety nie zawsze tak jest. O tym co wybierzesz niech zadecydują twoje referencje, smak, cena, może skład danego towaru.

Kalkulacja, droga do sukcesu


Podobnie musisz wybrać towar o najlepszym stosunku ceny do jakości. Towar pierwszy kosztuje 11,42 zł i możesz wykorzystać go 223 razy. Drugi towar wykorzystasz 255 razy ale zapłacisz za niego 17,38 zł. Towar trzeci jest droższy 19,11 zł wystarcza na 386 razy. Co wybierasz, twoim zdaniem co się lepiej opłaca? Oczywiście towar trzeci, ale robiąc zakupy nie zawsze mamy czas by dokonywać tego typu obliczenia, jak wiadomo ilość sklepów nam tego nie ułatwia. Markety kuszą promocjami i czasem po jeden produkt pędzimy przez całe miasto, ale nie myślimy czy faktycznie będzie taniej.

Popularne posty