Grzechy główne finansisty


Podążanie za dekalogiem może dać wymierne efekty w sferze życia duchowego, ale nie zawsze sprawdzi się jeśli idzie o finanse. Warto więc uświadomić sobie jakie grzechy dotyczą ciebie. Dla zobrazowania problemu przytoczę dwa przykłady. 

Wykonujesz pracę, której nie lubisz, ale rynek pracy w twojej okolicy nie proponuje ci nic lepszego, bez tak zwanych znajomości. Boisz się, że kiedy odejdziesz nie znajdziesz pracy w ciągu 2-3 tygodni i zostaniesz bez grosza. Sporadycznie podejmujesz działania, które mają ten stan zmienić np. zapisujesz się na kurs, albo bierzesz udział w rekrutacji. Wszystko jednak na nic, nie robisz nic co by ci się podobało, a obecna praca nie przynosi wysokich dochodów. 

Pracujesz, nie ważne gdzie, ale praca ta dostarcza Ci sporego przychodu. Jesteś niezależny finansowo do tego stopnia, że nie zwracasz uwagi na nadmierną konsumpcję. Rachunki płacisz automatycznie, nie zastanawiając się dlaczego są takie wysokie. Właśnie, czy w ogóle zauważasz czy są wysoki? O ile musiała by wzrosnąć cena energii byś to zauważył, jak bardzo dostawca musiałby podnieść usługę Internetu? Więcej o cenie kwh na https://energiadirect.pl/cenniki

Brak kontroli wydatków, brak inwestowania wszystko to doprowadzi cię do zguby.

Musisz więc stworzyć własny dekalog zasad finansowych. Oto mój:

1.Kontorluj swoje finanse.

2. Spisuj na co wydajesz.

3. popracuj nad płynnością finansową.

4. Popracuj nad zdolnością kredytową.

5. Wydajesz więcej nisz musisz.

6. Szukaj dodatkowego źródła dochodu.

8. Inwestuj.

9. Przeliczaj co się bardziej opłaca. 

Twój katalog może brzmieć nieco inaczej ale, ważne by dawał efekty, musisz się go trzymać, bo kara finansowa jest jedną z tych najgorszych w doczesnym życiu.

Popularne posty