Ile pieniędzy można wydać w czytelni

Ten co był to wie, właśnie wie czy nie? Chodzę do czytelni co drugi dzień, musze pozbierać literaturę do pracy dyplomowej. Ilość materiałów potrzebnych ponad 150 z różnych dziedzin jak i rodzajów. Pisząc rodzaj mam na myśli nie tylko książki ale także czasopisma inne prace, czy źródła internetowe. 

Student stawiany jest pod ścianą i ma dylemat, kupić książkę, z której potrzebny jest mu jedynie wycinek, rozdział bądź dwa czy kserować, co jak wiadomo podlega pod kopiowanie, powielanie jest wykroczeniem czy przestępstwem. 

Strona kosztuje 0,10 groszy, jeśli udam się do punktu zapłacę 0,6 może 0,7 jednak muszę czekać na książkę. Zakup literatury okazuje się dużo droższy, czasem danej książki nie ma w księgarni, no bo skoro nakład jest z 1980 roku to ciężko by było aby jeszcze wydawali taką książkę. Książki to nasza spuścizna po innych, uczonych, błogosławionych czy tych co chcieli się z nami podzielić historią swojego życia. 

Ile może zapłacić za nie student, jaka cena jest odpowiednia? Jakie macie sposoby na to by z czytelni nie wyjść bankrutem? Macie na to jakieś sposoby?

Popularne posty