Oszczędzanie wiąże się z spadkiem komfortu?
Musze o tym napisać.
Wybieram się na zakupy i co? Okazje, wyprzedaże, promocje, sale,
sale, sale. Tylko czy naprawdę wówczas zyskujemy? Powiedzmy w
prost sprzedawca nie chce byśmy zaoszczędzili chce byśmy wydali,
zatem jak ma nas przyciągnąć do siebie? Jeśli coś od początku
kosztuje 10 zł wiemy ile jest warte, ale jeśli coś kosztowało 99
zł i cena spadła do 29 zł nie wyceniamy tej rzeczy na 29 tylko
nadal w głowie mamy cenę sprzed obniżki.
Warto też spojrzeć na
wszystko oczami matematyka, zanim udamy się na wyprzedaże a te
niedługo będą trwać cały rok. Jest już wyprzedasz letnia,
jesienna, roczna, zimowa, starej kolekcji etc. Niech nie zamącą nam
w głowie slogany typu 50% 70% obniżki. Wchodzisz do sklepu i co
przecena z 199 zł na 159 zł przecież to raptem 20% a nie 70%.
Dociekliwi zakupowicze
już dawno odkryli, że jeśli produkt się nie sprzedawał za niską
cenę sklep podnosił jego ceną by ja następnie obniżyć. Czasem w
wirze przeceny cena windowała do góry bo zaradny pan kierownik
skwitował to słowami „kupią bo pomyślą, że to tanio,
wcześniej było droższe.” I tak od dawna kręci się ten
interes. Dlatego warto podejść z rezerwą do szału zakupów i
zastanowić się czy istotnie jest nam to potrzebne.
Przecena, po co właściwie
jest ta przecena. Dla zarobku, przyciągnięcia klienta. Tak,
skuszony obniżka klient przyjdzie zobaczyć czy faktycznie znajdzie
się coś dla niego, ale zahaczy też o nową kolekcję, która
rozpościera się na cały sklep. Jednak wyprzedaż to także drugie
dno, często wyprzedaje się pojedyncze sztuki, które zostały na
stanie. Oraz i tu uwaga! Rzeczy, które niezadowolony klient zwrócił,
a jeśli chodzi o elektronikę wróciły z gwarancji. Bywa tak, że
zamiast naprawy proponują nam nowy sprzęt w tej samej cenie bądź
wyższej za dopłatą,
i korzystamy z tego. Stary sprzęt po niewielkim (niekosztownym) remoncie trafia na półkę. Potem nabywca ma spore problemy, pomimo tego, że sprzęty z wyprzedaży nadal ma gwarancje to i tak próbuje się nam wmówić, że jest inaczej.
i korzystamy z tego. Stary sprzęt po niewielkim (niekosztownym) remoncie trafia na półkę. Potem nabywca ma spore problemy, pomimo tego, że sprzęty z wyprzedaży nadal ma gwarancje to i tak próbuje się nam wmówić, że jest inaczej.
Uważajcie na sprzedaże,
bo nigdy nie wiadomo kto tu na co (kogo) poluje!