Stres - największy wróg

Nie mam wrogów, może I kogoś nie lubię, ktoś nie lubi mnie albo mi zazdrości ale to nie mój problem, wrogów nie mam. Tak chyba brzmi wypowiedź większości na pytanie o to kogo uważasz za wroga. Jeśli faktycznie go nie posiadasz to dobrze, ale co ze stresem. 

Stres objawia się w różne sposoby u jednych to depresja maniakalna inni nie śpią po nocach, jeszcze inni są przemęczeni do takiego stopnia, że kiedy nadchodzi czas odpoczynku nie mogą się zrelaksować. Pęd za pieniędzmi przysłania nam radość z wykonywania najprostszych zadań. Wszystko co robimy postrzegamy w kategorii obowiązku, nikogo nie cieszy zmywanie czy odkurzanie. Praca po pracy, praca na drugi etat tyle, że nie płatny, tak zwykle mawiamy o obowiązkach domowych.

Termin praca otacza nas zewsząd, nawet jeśli nie osiągamy z niej żadnych pieniędzy to i tak musimy zrobić pranie czy wychowywać dzieci, które były naszym marzeniem a teraz chętnie wylalibyśmy do dziadków. 

Stres spowodowany brakiem równowagi pomiędzy życiem zawodowym a życiem prywatnym to przyczyna wielu zaburzeń psychicznych. Pierwszym krokiem, jaki pomoże uniknąć stresu jest planowanie. Gdy wiemy co kiedy i jak zrobić pozbywamy się strachu, co jednak gdy ktoś pokrzyżuje nam szyki? Stres narasta – co wtedy?

Musisz znaleźć swoja drogę ukojenia, która sprawdzi się w twoim przypadku tego nie wie nikt. Zacznij od najprostszych rozwiązań. 

Rozmowa – najbliżsi może nie podpowiedzą ale wygadasz się przed kimś komu ufasz, co więcej nie zapłacisz za to tyle co wizyta u specjalisty. Komfort psychiczny tego, że rozmawiasz ze znajomym jest dużo większy niż wyżalanie się przed obcą osobą. Rozwiązaniem jest też rozmowa z szefem, ale może to być odebrane jako twoja słabość, więc uważaj na to co i komu mówisz. 

Aktywność fizyczna – siłownia, bieganie czy spacer do tego punktu komentarz jest zbędny, jeśli lubisz być aktywny i to nic nie daje musisz wypróbować nowych sposobów. W tym podpunkcie można też umieścić uścisk osoby bliskiej jaki i seks. 

Zioła – zdrowszy sposób niż uciekanie w świat używek i psychotropów przepisanych przez lekarza. Ziołowe zamienniki może nie pomogą zbyt wiele ale mogą działać jak placebo. 

Hobby – ogródek, ryby czy układanie puzzli wszystko jedno co byle powodowało, że zapominamy o naszych obowiązkach, bo czasem warto uciec gdzieś i się zrelaksować. 

Odpuść sobie – pomyśl o konsekwencjach, „co zrobisz jeśli tego nie zrobisz” albo „co się stanie jeśli tego nie zrobisz” . Wiedząc co może nas spotkać działamy pewniej i nasze poczynania są bardziej zdecydowane, wówczas znika stan niepewności i łatwiej nam zaakceptować rzeczywistość. 

Polecam jeszcze krzyk, bójkę (kontrolowaną pod okiem instruktora) i prowadzenie pamiętnika – napisz co cię gnębi…

Popularne posty