Co słychać na polskiej scenie politycznej

Partie troją się by pozyskać zwolenników w nadchodzących wyborach, kto jest czarnym koniem wyborów. Według mnie nie ma takiego, poza zwolennikami jednej czy drugiej partii są ci niezdecydowani, czego chcą? 

Obniżki podatków, zniesienia ostatniej reformy emerytalnej i państwa bardzie przyjaznego dla obywatela . Mówić łatwo jak to zrobić, ekonomistą nie jestem ale A+B zawsze daje B+A inaczej być nie może i nie będzie. 

Licząc na to, że mniejsze podatki jak i mniejszy ZUS sprawi, że wzrośnie gospodarka chyba nie jest do końca dobrą ideą. Może wówczas będzie szansa na to, że obecnie pracujący na umowach cywilnoprawnych otrzymają umowy o pracę, do kieszeni polskiego robotnika trafi więcej pieniędzy i wszystkim będzie się lepiej żyć. 

Gdybać obecnie można czy postawione w najbliższym referendum pytania coś zmienią, trzykrotne tak może uratować ten kraj? 

Referendalne pytania jakie mają się pojawić na kartach to
Czy jesteś za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu.
Czy jesteś za tym by zniesiono finansowanie partii politycznych z budżetu państwa.
Czy chcesz wprowadzenia zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości, co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika. 

Analizując zmiany jakie mają nastąpić po wprowadzeniu zmian niekoniecznie mogą być pozytywne. W Polsce jest około 5473 miast, to znacznie więcej niż ma być okręgów wyborczych. Wniosek z tego jeden okręgi wyborcze będą miały w swoim składzie po kilka miast. Mój problem z wyborami jest zawsze ten sam nie zna nikogo z listy, a liderzy tej czy innej partii jacy przewijają się w mediach mi nie odpowiadając. Jak więc mam zaufać komuś kogo nie znam a skoro działa lokalnie ma małą skalę to nigdy go nie widziałam? Duże miasto duże przekręty, może powiedzenie nieważne kto głosuje ważne kto liczy nabiera sensu. Uważam, że wzrost łapówkarstwa i dopisywanie głosów będzie się rozrastać. 

Ostatnie pytanie może i przynieść wiele korzyści, ale tu trzeba stawiać na jednolitość przepisów, jest tak jest dobrze jest inaczej jest źle, popraw nie to kara. Co mi po tym, że wątpliwość będzie rozszczypana na mogą korzyść jak jeden czy drugi naczelnik powie, że one nie ma wątpliwości. Znam przypadki kiedy to urzędniczka nie jest pewna czy tak będzie dobrze może tak a tak, ona nie wie, to kto ma wiedzieć. Urzędy porad nie udzielają od tego są radcy prawni, skoro urzędy nie wiedzą to jak mogą rozstrzygać?

Postulat o partiach jest jak najbardziej słuszny, jednak samo referendum nie oznacza, że nowe ustalenia wejdą w życie? Partia, która wygra wybory z pewnością szybko nie podda postulatu pod obrady, a konstytucja podlega specjalnym obostrzeniom co do zmiany. No, i jest jeszcze okres czekania na wejście w życie. Do tego czasu każda partia nie pozostawi na budżecie suchej nitki, wszystko będzie zwrócone a może i podwójnie.

Popularne posty