Krótka informacja o licznikach

Nie pracuję w zakładzie energetycznym ale jestem użytkownikiem sieci, oglądam (czasem) wiadomości i słucham radia. Dochodzą więc do mnie informacje o tym kto, kogo i w jaki sposób chciał oszukać. Okazuje się, że coraz więcej nieuczciwych przekonuje się do tego, że najlepszy sposób na oszustwo to podszywanie się pod innych.

Przypadki można wyliczać na wnuczka, na policjanta na agentów CBA. Czego dusza zapragnie. Zabrać pieniądze i uciec, ale namówić kogoś do podpisania umowy podszywając się pod kogoś innego, co jest gorsze. W obu przypadkach wykorzystuje się naiwność ludzi. Oczywiście w większości przypadków im ufamy. 

Co byście zrobili kiedy przed drzwiami stanąłby rzekomy przedstawiciel firmy energetycznej, mówiąc że tydzień temu zmieniany był licznik i należy podpisać dokumenty. Osoba, którą wymianę przeprowadzała poinformowała nas, że nikt nie przyjdzie, przyjdzie? Nie pamiętamy, nie wiemy bo nic nie mówiła, albo licznik wymieniany był w obecności innego domownika. Co robić, w końcu skoro nieuczciwy chce nas oszukać, a wypowiedzieć umowę i podpisać nową może właściciel mieszkania, to skoro podpisze inny domownik to czy ma ona jakąś moc prawną. Podpisać się na siebie czy za kogoś, co byś zrobił gdyby Pan zasłaniając się tym, że nie chce się tu wracać, że musi wyrobić normę, nikt nie będzie tego sprawdzał itp. Poprosi Cię o podpis? 

Wymiana licznik to najczęstsza wymówka by nieświadomie namówić kogoś do zmiany sprzedawcy energii. Gdyby proces był płatny może wówczas bylibyśmy bardziej ostrożni. Zmiana jest darmowa co oczywiście jest plusem, jednak może działaś na naszą niekorzyść.