Babcia siała zimą
Jeśli nie jesteście ogrodnikami
nie znacie się na ogrodniczych przysłowiach czy porach księżyca.
Ja też nie, jednak pamiętam jak to babcia już zimą przygotowywała
się do wiosny i już w końcem stycznia siała pierwsze sadzonki.
Latem kiedy natrafiła na ładnego pomidora bądź paprykę wybierała
z nich pestki, suszyła po to by mieć nasiona. By mieć co wsadzać
w maju do gruntu już zimą robiła sobie flance. Nie kupowała
doniczek, zastępowała je opakowaniami po jogurcie, margarynie czy
lodach. Za to inwestowała w dobrą ogrodniczą ziemię i nawóz,
nasiona miała własne jak już pisałam. Tak przygotowane sadzonki
rozmieszczała na parapetach.
Zdradzę wam jeden trik, który
wykorzystywała babcia na wierzch doniczek kładła kawałki pociętej
szyby, wówczas tworzył się mikro klimat, nasionka miały ciepło i
szybciej rosły.
Domowy ogródek do dobry sposób
na oszczędności. Przyprawy takie jak pietruszka, koper, bazylia czy
zioła prowansalskie można wyhodować samodzielnie. Przyprawy należy
regularnie podcinać, a jeśli wywrzasną za duże ściąć i
wysuszyć. Nie wydamy wówczas zbyt wiele na suszone przyprawy, nadal
będą takie, które kupić musimy jednak to będzie już niewielka
ich ilość.
Jako ciekawostkę podam, że
najdroższą przyprawą świata jest szafran w zależności od
gatunku, poziomu wysuszenia i pochodzenia cena kształtuje się na
poziomie od 5 do 40 tysięcy za kilogram. Dalej w rankingu cennych
przyprawa znalazły się laski wanilii, trufle i kardamon. Istnieją
zamienniki tych przyprawa, np. kardamon można nabyć już za 15
złotych jednak kardamonu jest tam niewiele reszta to curry i inne
aromatycznie podobne składniki. Cukier wanilinowy znają wszyscy,
jednak jest on sztuczny i nawet nie leżał obok lasek wanilii.