Oszczędzanie gazu
Tu
podobnie jak z oszczędzanie energii elektrycznej należy być
konsekwentnym, zdać sobie sprawę gdzie najwięcej gazu zużywamy i
oczywiście uzyskać jak najniższą cenę dokonując zmiana dostawcy prądu czy innego medium.
Musisz
wyłączyć! Nie gotujesz, nie ogrzewasz wyłącz o ile w przypadku
prądu po prostu więcej zapłacisz tu narażasz się nie tylko na
koszty, ale utratę zdrowia bądź żyć. Ile razy słyszy się o
wybuchach gazu, czy zatruciu gazem. Dbaj o czystość ten punkt
pojawiał się odnośnie lodówki, tu czyste musi być wszystko. I to
znowu z takich samych powodów, czysty piecyk czy piekarnik gazowy
nie pobierają tyle gazu, a płomień powinien być niebieski i palić
się równo. Wiem, ze z tym bywa różnie i nawet korzystając z
najnowszej, najczystszej kuchenki z palnika wydobywa się czerwony
płomień. Wszelkie modyfikacje przy tego typu urządzeniach nie
wchodzą w grę, nie wolno powiększać wylotów gazowych czy ich
zatykać w celach pozornej oszczędności.
Następną
kwestią ważną przy ogrzewaniu czy gotowaniu gazem jest szczelność
rur, to zagadnienie odnosi się do bezpieczeństwa. Dla celów
oszczędności zainstaluj niskoprzepływowe zawory.
Wspominałam,
że tutaj tak jak w przypadku prądu wiele zasad się powtarza,
bowiem gotujemy pod przykryciem by potrawa szybciej doszła. Skręcamy
palnik bądź dostosowujemy jego wielkość do wielkości garnka tak
aby płomień nie uciekał bokami. Sprawdzają się też garnki
wykonane ze stali, te emaliowane nie utrzymują tak długo ciepła.
Ogrzewający
gazem mają duże pole do popisu, mogą skręcić termostat na noc,
zmniejszyć temperaturę ogrzewania wody. Jeszcze raz zahaczę o
czystość tym razem grzejników, które aby dawać ciepło nie
powinny być niczym przesłonięte. Ważną rzeczą jest aby za
grzejnikami znalazły się tzw. ekrany, które odbijają ciepło.